środa, 14 maja 2014

Nowy nabytek :)



Tadammmm! 

Właśnie kupiłam piękne, solidne i wygodne krzesła do jogi :D




Jak widać są czerwone „strażackie” dla pań i gustowne granatowe, ciut większe dla panów. 
Zajęcia już jutro 18.00 i 20.00
Zapraszam, na pewno będzie coś ciekawego.


Do zobaczenia!


Kontakt: 
kasia@smolka.pl

wtorek, 13 maja 2014

AdrenaLTika - wiedza obowiązkowa!

       W zeszłym roku postanowiłam przejść kurs pierwszej pomocy.



Taka impreza zawsze kojarzyła mi się z zajęciami z liceum, tak zwane PO, gdzie oprócz używania maski tlenowej mieliśmy ćwiczenia na fantomach. Zajęcia prowadził Pan zmęczony i znudzony życiem, zerkający co chwila na zegarek i zupełnie nie przystosowany do racy z młodzieżą. Straszne!
No ale mam dzieci, męża, znajomych…często wyjeżdżamy a nawet jeśli nie to wszędzie może się coś komuś lub nam przytrafić. Bezsilność i nie wiedza w jaki sposób pomóc osobie bliskiej w sytuacji zagrożenia życia, to chyba jedno z najgorszych uczuć jakie może istnieć. Zapewne zblokował by mnie strach i nie była bym stanie nic powiedzieć a co dopiero logicznie myśleć i pomóc.
Dlatego też zwróciłam się z pytanie do kolegi, który współpracuje z AdrenaLTika, czy organizują szkolenie dla takich jak ja.
Po krótkiej i miłej rozmowie z Anną Pilż, umówiłam się na całodniowy kurs w centrum Warszawy.
Szkolenie było niesamowite i zaskakujące! 
Wiedza w pigułce przekazana przez Annę, przez około godzinę a reszta działanie i praktyka, czyli to co lubię najbardziej w jodze 1% teorii 99% praktyki ;)
Dzięki temu że podjęłam decyzję uczestnictwa w kursie, byłam w stanie zareagować i pomóc jakiś czas temu Pani potrąconej przez motocykl. Wiedziałam, co zrobić aby być bezpieczna w danej sytuacji i nie stać się sama ofiarą wypadku. I co najważniejsze pomogłam Pani, która zapewne czuła się strasznie.

Nadeszła kolejna decyzja związana z AdrenaLTika- jadę na Trening Ratowniczy.
Już czuje że to będzie niesamowita przygoda, trzy dni niezłej szkoły, cieszę się jak dziecko z tego wyjazdu. Zdobędę wiedzę w zakresie ratownictwa w wodzie i na lądzie…a to wszystko pod okiem specjalistów i na profesjonalnym sprzęcie.
Jadę na najbezpieczniejszy wyjazd na Świecie!
Stężenie ratowników na metr kwadratowy będzie ponad przeciętną ;)
Zobaczcie sami i polecam zastanowić się nad przejściem kursu, chociażby podstawowego z pierwszej pomocy!

Film z poprzedniej edycji:







Kij – nie tylko do grabi

Witajcie :)

Wczorajsze zajęcia były bardzo twórcze, było dużo skrętów, drzewa na workach i zaskoczenia jak mamy asymetrycznie rozciągnięte mięśnie, półksiężyce na ścianie i…masaż kręgosłupa. Ku zdziwieniu uczestników sesji, masowaliśmy kręgosłup tym…



Tak…to są kije do grabi, Pani w sklepie ogrodniczym zdziwiła się bardzo, kiedy oglądając kij przymierzałam go do placów, a zadając pytanie czy jest wystarczająco długi jak mój kręgosłup, nie wiedziała co powiedzieć.
Kije są bardzo przydatne, kiedy nie mamy czasu pójść na profesjonalny masaż, wtedy kupujemy dwa kijki za 5 zł i możemy prostymi ćwiczeniami rozluźnić napięcia w przyczepach mięśni przykręgosłupowych.
Pomysł z kijami wyniosłam z zajęć w mojej ulubionej szkole Joga Otwock.

Zapraszam na kolejne ciekawe sesje.



kasia@smolka.pl