wtorek, 13 maja 2014

Kij – nie tylko do grabi

Witajcie :)

Wczorajsze zajęcia były bardzo twórcze, było dużo skrętów, drzewa na workach i zaskoczenia jak mamy asymetrycznie rozciągnięte mięśnie, półksiężyce na ścianie i…masaż kręgosłupa. Ku zdziwieniu uczestników sesji, masowaliśmy kręgosłup tym…



Tak…to są kije do grabi, Pani w sklepie ogrodniczym zdziwiła się bardzo, kiedy oglądając kij przymierzałam go do placów, a zadając pytanie czy jest wystarczająco długi jak mój kręgosłup, nie wiedziała co powiedzieć.
Kije są bardzo przydatne, kiedy nie mamy czasu pójść na profesjonalny masaż, wtedy kupujemy dwa kijki za 5 zł i możemy prostymi ćwiczeniami rozluźnić napięcia w przyczepach mięśni przykręgosłupowych.
Pomysł z kijami wyniosłam z zajęć w mojej ulubionej szkole Joga Otwock.

Zapraszam na kolejne ciekawe sesje.



kasia@smolka.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz