Ponieważ w ciągu dnia a nawet całego swojego życia,
wykonujemy w większości wypadków ruchy tylko i wyłącznie minimalne, czyli takie
gdzie zakres ruchu w stawach, mięśniach i kręgosłupie jest znikomy. Bo ile
potrzebujemy ruchu aby siedzieć przez 8 godzin na krześle przy biurku, schylić się
do kosza aby wyrzucić papierek po batonie lub też…przejść się na obiad ? Owszem
są tacy którzy mają nadmiar ruchu, bo uwielbiają go, mają taką pracę lub tez pasję.
O tych szczęśliwcach napisałam już wcześniej ;)
W związku z brakiem ruchu, dziś powyginamy się i zobaczymy
jakie to przyjemne
Na początek mały relaks - otwieramy biodra
Następnie delikatne przejście
i wydłużanie boków tułowia -
siad japoński i zgięcie boczne kręgosłupa
Pies – dobry na wszystko
Stopy na szerokość bioder, pięty w dół, kość krzyżowa delikatnie w górę
i prostujemy kręgosłup odpychając się od dłoni (kolana i łokcie proste)
Rozciąganie uda – noga z przodu zgięta pod kątem 90 st.
tylna oparta na kolanie a stopa przyciągnięta do pośladka (kręgosłup prosty a kość ogonowa podwinięta)
Bardzo miła pozycja otwierająca biodra i rozciągająca
mięsień pośladkowy wielki – noga z tyłu prosta w kolanie, przednia zgięta pod
kątem 90 st (w miarę możliwości) lub mniej, kolce biodrowe na tej samej wysokości a kręgosłup
prosty
Zasłużony relaks – aby uspokoić mięśnie po sporym wysiłku,
dociskamy je wałkiem i workiem z piaskiem, bardzo miła pozycja przy dźwiękach dzwonków :)
Do dzieła !
kasia@smolka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz